Brzmi podobnie i zdarza się, że jest używane zamiennie ale nie powinno tak być, bo to nie to samo…
Dlaczego? Żeby nie wchodzić w skomplikowane definicje, najprościej: oleje (roślinne, bo o tych myślimy), to ciekłe tłuszcze, glicerydy kwasów tłuszczowych – tłoczone z różnych części roślin. W temperaturze pokojowej, zachowują konsystencje płynną.Wyjątkiem jest olej jojoba, który właściwie jest płynnym woskiem, bo tężeje poniżej 8°C.
Pierwsza różnica między olejem a olejkiem pojawia się w sposobie otrzymywania.
Oleje roślinne tłoczymy. Najczęściej z pestek, nasion, kopry, ale również z kiełków roślin oraz kukurydzy, oliwek, pulpy owocowej np. rokitnika czy orzechów arachidowych.
Oleje pachną ładnie lub brzydko ale to nie jest ich podstawowa funkcja. One mają pielęgnować skórę. I właśnie to robią. Są bogate w kwasy tłuszczowe, witaminy, sole mineralne, fitosterole, karotenoidy, flawonoidy i wiele innych wartościowych dla skóry i zdrowia substancji. Regulują gospodarkę hydro-lipidową, napinają, odżywiają, nawilżają, chronią przed promieniami UV – jednym słowem pielęgnują. Pachnieć nie muszą.
Te właśnie głównie pachną, bo przez„olejki” rozumiemy olejki eteryczne lub zapachowe.
Olejki eteryczne, czyli w ogromnym uproszczeniu ciekłe, lotne i pachnące złożone mieszaniny związków chemicznych otrzymywane są z surowców roślinnych.
Pozyskujemy je z roślin olejkodajnych, praktycznie z każdej części takiej rośliny: kwiatów, łodyg, liści, korzeni, drewna, nasion, owoców, ziela – metodą destylacji z parą wodną (najczęściej), przez suchą destylację drewna (np. olejki dziegciowe) lub przez wyciskanie (olejki cytrusowe).
Wracając do budowy olejków, są to mieszaniny wielu związków chemicznych: węglowodorów, terpenów, alkoholi, eterów, aldehydów, laktonów oraz związków uznanych za potencjalne alergeny np. geraniol, linalol, citrol, eugenol, limonen, citronellal, alkohol benzylowy…jest ich bardzo dużo i to właśnie te związki wpływają znacząco na nutę zapachową danego olejku eterycznego.
Ponieważ te ostatnie potrafią u niektórych osób wywołać alergie, stworzono listę 26 potencjalnych alergenów i każdy producent wymienia je w składzie INCI na etykiecie.
Olejki eteryczne pięknie pachną, a odpowiednio dobrane i zastosowane np. w recepturze kosmetyków wywierają korzystny wpływ na skórę.
O kilku dobroczynnych olejach…
Olej słonecznikowy– z Sunflower czy HelianthusAnnuus czyli ze słonecznego kwiatu, który odwraca się zawsze w stronę słońca. Ceniony w kuchni i kosmetyce. Nie używajcie w celach kosmetycznych tego kuchennego! Jest rafinowany i przystosowany do gotowania. Ma trochę inną budowę, co zwiększa jego walory kulinarne np. pozwalana na nim smażyć – ale zmniejsza kosmetyczne.
Ten kosmetyczny jest tłoczony na zimno z najwyższej jakości nasion słonecznika. Bogaty w potas, selen, żelazo, magnez, miedź, witaminę E i kwas linolowy, który wpływa na właściwości zmiękczające i wygładzające. Bardzo bogaty w lecytynę, karoteny i fitosterole. Wzmacnia bariery naskórkowe, utrzymuje prawidłowe nawilżenie skóry, działa przeciwrodnikowo i normalizująco. Bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.
Olej oliwkowy – jeden z najstarszych olejów w kosmetyce. Już starożytni stosowali go do natłuszczania ciała i włosów oraz ochrony przed słońcem. Tłoczny z miąższu oliwek, które zawierają skwalen, bardzo wartościowy związek występujący naturalnie w ludzkiej skórze. Skwalen właśnie, razem z kwasami tłuszczowymi, uzupełnia niedobory tłuszczów w skórze, zwiększa nawodnienie i nawilżenie. Bogaty w witaminy, fitosterole i NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe). Polecany do skóry dojrzałej, suchej i łuszczącej się i zniszczonej oraz wrażliwej. Wygładza i odżywia po letnich szaleństwach na plaży i nadal chroni przed słońcem.
Olej żurawinowy – Olej wyjątkowy! jako jedyny posiada naturalny stosunek kwasów omega-6 do omega-3 wynoszący 1:1. Taki stosunek jest ważny, żeby skóra w pełni wykorzystała niezbędne kwasy tłuszczowe. Nie ma drugiego naturalnego oleju, który oferuje taką równowagę omega3 i 6. Świetny wymiatacz wolnych rodników. Oczywiście zwiększa barierową funkcję skóry, zmniejsza utratę wody przez naskórek i zwiększa jej elastyczność. Silne nawilża. Nie tłuści i łatwo penetruje skórę. Wartościowy dla każdej skóry ale szczególnie dla starzejącej się, nadmiernie opalonej, swędzącej, łuszczącej oraz podrażnionej .
iStock_olej-winogronowy-219x300Olej winogronowy –winorośl jest pnączem dożywającym 100 lat, a olej tłoczony z jego pestek przeciwdziała starzeniu się skóry, przyspiesza regenerację tkanek, normalizuje pracę gruczołów łojowych, zapobiega powstawaniu zaskórników i rogowaceniu naskórka. Poprawia napięcie i elastyczność skóry. Obfituje w NNKT, witaminę E, A i B6. Zawiera niewielkie ilości pycnogenolu, który znany jest z właściwości przeciwutleniających i przeciwmutagennych. Doskonały dla skór wrażliwych. Wspaniały, lekki olej, który szybko się wchłania.
Olej konopny – olej z konopii siewnej Cannabissativa. Nie mylić z konopią indyjską 😉 Konopie siewne zawierają na tyle mało THC (tetrahydroksykanabinolu, czynnego związku narkotycznego), że nie są przydatne do wytwarzania narkotyków, a ponadto THC jest bardzo kiepsko rozpuszczalny w oleju.
A olej konopny jest niezwykle cenny. Znacznie niweluje świąd u alergików. Ma działanie przeciwstarzeniowe, przeciwalergiczne, gojące i normalizujące.Wpływa korzystnie na strukturę i wygląd skóry. Jeden z najlepszych olejów nawilżających. Utrzymuje skórę w dobrej kondycji i zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu, dzięki zawartości NNKT. Bardzo dobrze penetruje wgłąb skóry. Pomocny w pielęgnacji cery tłustej z tendencją do zmian trądzikowych, suchej, zniszczonej a także dojrzałej. Łagodzi stany zapalne. Zmniejsza przebarwienia.
O niezwykłych olejkach eterycznych…
Rozmarynowy – pachnie ziołowo i jest uważany za wzorzec zapachu ziołowego. Jeden z najskuteczniejszych olejków eterycznych. Otrzymywany ze ściętych po kwitnieniu liści i gałązek rozmarynu. Pobudza krążenie i uspokaja układ nerwowy.Ma działanie orzeźwiające, antyseptyczne, przeciwbakteryjne i oczyszczające. Znacząco poprawia jesienny nastrój i pomaga walczyć z cellulitem.
Cynamonowy – pachnie charakterystycznie słodko, korzennie i świątecznie – aldehydem cynamonowym. Otrzymywany z kory ścinanej z pędów i gałązek cynamonu. Często do destylacji trafiają ścinki i „zwinięte laski” które nie nadaje się do sprzedania jako przyprawa. Ma silne właściwości antyseptyczne, poprawia ukrwienie skóry. Sensorycznie daje wrażenie ciepła i piernikowego ciasta.
Imbirowy – pachnie korzennie i pikantnie, ze słodkimi nutami balsamicznymi. Otrzymywany z ususzonego kłącza. Uważany za afrodyzjak. Przyczynia się do likwidacji nadmiernego tłuszczyku i cellulitu. Ma działanie przeciwzapalne i rozgrzewające.
Pomarańczowy – ten zapach zna chyba każdy. Przyjemny, cytrusowy. Wyciskany ze skórki pomarańczy. Daje uczucie relaksu i dobrego samopoczucia, łagodzi napięcia nerwowe, rozładowuje stresy, pomaga przy bezsenności. W zastosowaniu na skórę, olejek działa dezynfekująco i antyoksydacyjnie. Olejki cytrusowe mogą wykazywać działanie fototoksyczne. Nie należy po użyciu tego olejku wybierać się na plażę, ale na szczęście jesienią w czasie słoty, można wykorzystać jego działanie na zmysły i relaksować się do woli.
Goździkowy – zapach ciepły, korzenno-drzewny. Otrzymywany z pąków kwiatów (przyprawa, którą stosujemy do piernika lub grzanego wina czy piwa to właśnie paki kwiatów goździkowca). Ma właściwości antyseptyczne (eugenol wyizolowany z olejku goździkowego ma zastosowanie w stomatologii). Bardzo lubiany w perfumerii. Dodanie już jednej kropli pomaga uzyskać głębię zapachu.
Szałwiowy – pachnie delikatnie, ziołowo-kamforowo. Otrzymywany z szałwii lekarskiej przez destylacje całej rośliny. Olejek działa przeciwpotnie, przeciwzapalnie, ściągająco i oczywiście dezynfekująco.